Janusz Zagórski czyli liczy się tylko kasa.
Jest to kopia Informacji ze strony http://www.ufo-relacje.pl/viewtopic.php?t=623
od prestissimoLIVE z którymi trzeba się zapoznać by ocenić samemu jaka jest prawda.



Promotor głupców większym zagrożeniem od samych głupców czyli istota szkodliwej działalności Janusza Zagórskiego






prestissimoLIVE
Moi drodzy tak na marginesie całej tej zawieruchy z Dariuszem Kwietniem jaka aktualnie trwa: http://ufo-relacje.pl/viewtopic.php?p=4269#4269
Kto jest winny całej tej sytuacji? Zagórski! To przecież Zagórski wypromował Kwietnia i wylansował na swoim kanale i w tej swojej NTV. Zagórskiemu wisi czy jego prelegenci mówią prawdę czy bzdury ważne by ściągali na sympozja i kongresy jak największą ilość tumanów dających się ogłupiać i doić z pieniędzy na tę pseudo społeczną działalność. Dla Zagórskiego ważne jest by jak najwięcej idiotów wpłacało na jego konto kasę o, którą żebrze choćby na każdej stronie swego serwisu po prawej stronie w kolumnie. Wystarczy przyjrzeć się działalności Zagórskiego by zobaczyć, że tylko kasa się liczy. Zagórski znalazł sobie na starość sposób na zarobienie pieniędzy. Co ciekawsze zaczyna mieć naśladowców dążących do zorganizowania podobnej działalności jak choćby Kwiecień, który przez rok pierdolił najwymyślniejsze idiotyzmy o III Rzeszy by ściągnąć do siebie jak najwięcej kretynów nie obeznanych w prawdzie historycznej i potem jeździć po kraju na wszelkie możliwe sympozja oraz własne prywatne prelekcje i trzaskać kasę.
Od niespełna dwóch lat nosze się psia mać z wzięciem pod łupę działalności Zagórskiego tylko problem jest taki, że aby obnażyć go z fałszu i obłudy jaką głosił w wielu programach oraz oczywistych sprzeczności i nonsensów musiałbym przekopać masę materiału i jego wypowiedzi i dokonać tytanicznej pracy dowodzącej porównawczo absurdalności jego tez i poglądów udowadniających bezsprzecznie, że dla niego nie prawda się liczy tylko kasa.
Patrząc z boku na działalność Zagórskiego można na pierwszy rzut oka odnieść wrażenie, że facet podnosi tematy ważne dla świata, narodu, jakiejś grupy społecznej czy jednostki. A jakże tak jest! Ale czy robi to ze względu na własne przekonania i wewnętrzną potrzebę walki o dobro tego świata? Otóż nie moi drodzy i są na to dowody wystarczy dobrze słuchać i porównywać to co mówi Zagórski. Niestety 99% słuchaczy Zagórskiego to ludzie już zmanipulowani i ogłupiali przez system, a Zagórski na tym żerując ogłupia tych ludzi jeszcze bardziej dając im nadzieje na lepsze jutro i lepszą przyszłość. Zapytacie w jaki sposób dowieść, że Zagórski ogłupiając ludzi liczy na zarobek od naiwnych? Zaraz wam to dowiodę. Wcale nie muszę szukać nonsensów przez niego wypowiadanych by tego dowieść bo to na inną okazję. Wystarczy, że powiem, że promuje ewidentnych głupców z pełną świadomością na swoim kanale i w swojej NTV. To ci głupcy/prelegenci głosząc absurdalne i oczywiste dla inteligentnych i racjonalnych ludzi niedorzeczności ogłupiają ludzi. To ich ustami i kretyńskimi wykładami Zagórski ogłupia tysiące naiwnych głupców w większości "bogu ducha winnych". Lud spragniony prawdy ogłupiały politycznym chaosem i omamiony religijnymi nonsensami szuka alternatywy. I Zagórski te alternatywy sprytnie i przebiegle ludziom podtyka pod nos. Podtyka ludziom dokładnie to samo co podtykają politycy i kościół jeno drodzy Państwo w innej formie i z pewnymi modyfikacjami. Pod płaszczykiem walki z obecnym systemem-systemami promuje inne systemy wcale nie lepsze, a kto wie czy nie bardziej utopijne i jeszcze bardziej rodzące patologie społeczne. Zagórski pod płaszczykiem nowych koncepcji widzenia duchowości i religii jako takiej podtyka pod nos ludziom zawiedzionym oficjalną religią dokładnie to samo tylko w nieco zmodyfikowanych formach.
Problemem społecznym więc nie są tak naprawdę tacy jak Dariusz Kwiecień i jemu podobni lokalni siewcy absurdów tylko tacy jak Zagórski innymi słowy promotor tych lokalnych siewców głupot, któremu wyłącznie zależy na pieniądzach, a nie na PRAWDZIE.
Moi drodzy napisałem na kolanie kilka słów będących zaczątkiem nowej walki z najważniejszym problemem jakim jest sam Zagórski. Długo się zbierałem by się za to zabrać, ale chyba nadszedł na to wreszcie czas.






prestissimoLIVE
Napisałem oficjalne zapytanie do Zagórskiego na jego email. Oto treść tego zapytania:


Panie Zagórski.
Czy jeśli zakupię na Pana stronie http://niezaleznatelewizja.cupsell.pl/ koszulkę oraz kubek z napisem NTV to czy otrzymam fakturę?

Panie Zagórski czy jeśli zakupię na Pana stronie: http://niezaleznatelewizja.pl/kongres/ możliwość udziału w I Kongresie Ruchu Wolnych Ludzi organizowanym przez Pana w dniach 21-22 grudnia 2012 w Sobótce to czy otrzymam fakturę?

www.ufo-relcje.pl

Czekam na odpowiedź.






W odpowiedzi na pytania otrzymałem takie oto wyjaśnienia:

JZ:
Witam!

Co do koszulki

My jej jako firma nie sprzedajemy ani nie mamy żadnej prowizji ze sprzedaży
Tak więc nie wystawiamy faktur
To powinna zrobić firma, która sprzedaje te koszulki

Co do Kongresu
To organizuje Ośrodek Edukacji
Faktura - absolutnie tak.
Proszę wskazać termin przelewu i podać dane - wyślę fakturę VAT

Pozdrowienia
Janusz
Zagórski




prestissimoLIVE
Na to Ja odpisałem zdając kilka pytań i czekam na odpowiedź:
PL
No to mnie pan niebywale zadziwia Panie Zagórski. Pozwala Pan jakiejś bliżej nieokreślonej firmie zarabiać na nazwie Pana telewizji. Czyli jakaś bliżej nieokreślona firma sprzedaje koszulki z logo Pańskiej telewizji i na tym zarabia, a Pan nie masz z tego ani grosza?
W takim razie czy będę musiał dokonać zakupu koszulki i kubka z logiem Pana telewizji i poprosić o fakturę tylko po to by dowiedzieć się cóż to jest za tajemnicza firma czy może dowiem się tego od Pana bez tej fatygi i straty pieniędzy?

Druga sprawa. Jest pan fizycznie aktywnym organizatorem wszelkich dotychczasowych zjazdów, konferencji i kongresów. By pracować w takim wydaniu trzeba być uprawnionym i zarejestrowanym organizatorem jako firma, albo być zarejestrowanym pracownikiem firmy uprawnionej do takich organizacji i pobierania z tego tytułu należności.
Moje pytanie brzmi czy pracę włożoną w organizację dotychczasowych zjazdów wykonuje Pan legalnie będąc pracownikiem firm organizujących tego typu zjazdy czy też to Pan jest głównym organizatorem jak rozumiem posiadającym do tego jako firma zezwolenia, czyli mając zarejestrowaną firmę? Bo chyba Pan nie zaprzeczy, że na wszystkich dotychczasowych zjazdach pracował?
Czy pomoże mi Pan w dociekaniu kto zarabia na tych zjazdach jakie Pan organizuje i kto pobiera opłaty od uczestników tych zjazdów i czy jest Pan za tę pracę wynagradzany finansowo?

I kolejna sprawa.
Darowizny na Pańską działalność jak to wynika z treści na Pana stronie mają być wpłacane na jakieś konto w PayPall oraz na konto sygnowane tajemniczym ośrodkiem we Wrocławiu na numer : 89 1910 1064 0030 2553 4121 0001

Niechże mi Pan wyjaśni czy ów ośrodek edukacji sygnowany Pańskim imieniem i nazwiskiem to Pańska Firma czy nie?
Tu na tej stronie wyraźnie widać z tytułu, że to Pańska firma: http://niezaleznatelewizja.pl/o-telewizji/wsparcie-finansowe/
Ośrodek Edukacji Janusz Zagórski
50-320 Wrocław, ul. Oleśnicka 27/7
nr konta:
Deutsche Bank
89 1910 1064 0030 2553 4121 0001

Czyli ów ośrodek, który jak Pan poprzednio napisał organizuje zbliżający się kongres w Sobótce, a Pańska rola na czym polega? Robi Pan to za darmo czy za wynagrodzenie? W poprzednim mailu odpowiedział mi Pan w taki sposób jakby chciał zasugerować odrębność działań finansowych tegoż ośrodka od własnej osoby. Jak więc wytłumaczyć, że ów ośrodek nie tylko organizuje ten kongres, ale od dawna zbiera dla Pana datki pieniężne?
Na Pana stronach ów ośrodek edukacji jest sygnowany Pana imieniem i Nazwiskiem czyli jest to Pańska firma jak należy rozumieć. Czy mylę się?

W Internecie nie znalazłem na temat rzeczonego ośrodka edukacji we Wrocławiu przy ulicy Oleśnickiej 27/7 nic kompletnie. Żadnej strony www, żadnych danych. Czy ten ośrodek jest legalnie działając firmą bo wie Pan powiedzieć, że wystawi fakturę za bilet wstępu łatwo powiedzieć, ale chcę to od Pana wiedzieć czy to legalna firma?






prestissimoLIVE
Dwa dni temu dostałem od Zagorskiego odpowiedź. Najpierw ona cała, a pod nią moja odpowiedź:


Janusz Zagórski napisał:

Szanowny Panie !

Koszulek naprawdę nie sprzedaje i nie ma z tego grosza
Po prostu uznałem, że jak ktos kupi koszulkę z logo ok. dla domeny NTV niezaleznatelewizja.pl
Domena ta jest własnością mojej firmy
Wszystkie imprezy organizuje jako Ośrodek Edukacji Janusz Zagórski. Chyba, ze są to imprezy darmowe to organizuje je społecznie jako Janusz Zagórski.
Jest to firma działająca całkowicie legalnie od 1991 roku
Mam zaświadczenie z Urzędu Miasta jako osoba fizyczna prowadząca działalnośc gospodarczą od dawna.
Wpłaty na paypalu - odprowadzam od każdej złotówki z tego podatki. Od każdego biletu odprowadzam VAT i podatek dochodowy.Wystawiam faktury VAT

Ma za sobą od czasów harcerstwa kilkadziesiąt lat pracy społecznej. Było to moją pasją od dzieciństwa.
Przechodziłem różne doświadczenia. Po szkole ruch studencki, najpierw legalne organizacje studenckie, potem po stanie wojnennym aktywna współpraca z różnymi nurtami opozycji, praca na uczelni. W 1991 roku założenie własnej firmy.
Na pocztątek był to handel i osobno edukacja (kursy księgowe, komputerowe)

Gdy jednoczesnie zaczałem interesować się nowymi zagadnieniami odpuściłem tradycyjnie pojmowanie nauk społecznych i odkryłem nowe fascynujące rejony nieznanej mi rzeczywistości.
Z wielkim poświęceniem podszedlem do tego.
Moja firma Ośrodek Edukacji była jedynym prawnym narzędziem do zdobywania i popularyzowanie tej wiedzy.
Wszystkiego co dorobiłem się przez te wszystkie lata to kupione na spółkę z żoną 64 - metrowe mieszkanie w spódzielni mieszkaniowej we Wrocławiu i na tem moment mój samochód osobowy Ford Eskort Combi 1994 r.
Tak naprawdę to były jeszcze pieniądze z działalności handlowej z lat 1991-1995.
Wszycy, którzy mnie znają wiedzą, jakie mam "zyski" z tego co robię jako firma i jako człowiek pasjonat. Wstyd przyznać, ale żona będąc na etacie zarabia więcej niż moja firma o co zresztą mamy w domu wiele kłótni. Nie mam zamiaru przed panem się użalać, ale wyczuwam w pana słowach uczucia pogardy.
Nie jest Pan pierwszy i nie ostani.
Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Chcę być zgodny ze sobą i duchową ścieżką jaką wybrałem.
Staram się firmie prowadzić zgodnie z przepisami, radzę się księgowych. Jest to ważne, gdyż moje poglądy mocno uderzają w interesy możnych tego świata.
Mam nadzieję, że pana słuszna dociekliwość w sprawach finasowych dotyczy także tych uprzywilejowanych mocarzy a nie tylko zwykłych ludzi mających pasję działania.

Licząc na więcej tolerancji i życzliwości
Serdecznie pozdrawiam
Janusz
Zagórski
p.s
I jeszcze jedna prośba, by tak szerzej "pogooglować" w sieci pod moim nazwiskiem, by wyrobić sobie bardziej obiektywne zdanie na mój temat. A może kiedyś zechce Pan zadzwonić, porozmawiać. Zna Pan to powiedzenie - nie wszystko jest tym na co na pierwszy rzut oka wygląda.



Moja odpowiedź:

Panie Zagórski czyli jedno się bezsprzecznie wyjaśniło, że działalność NTV będącej Pana oficjalną i zarejestrowaną firmą jest Pana źródłem dochodu. I w sumie tylko o to mi chodziło. Nie śmiałbym nawet zapytać ile Pan zarabia i nie oczekiwałem nawet żadnych co do tego wyjaśnień bo nie to jest w kwestii moich zainteresowań. No, ale skoro Pan sam wyszedł poza ramy moich pytań poruszając pewne szczegóły Pana życia i działalności oraz wysokości dochodów to pozwoli Pan, że wykażę, że Pan mija się z prawdą by nie powiedzieć kłamie. Uczynię to dla jasności przekazu cytując Pański list i odnosząc się do każdej kwestii jaką Pan w nim poruszył poniżej.

Janusz Zagórski. Koszulek naprawdę nie sprzedaje i nie ma z tego grosza
Po prostu uznałem, że jak ktos kupi koszulkę z logo ok. dla domeny NTV niezaleznatelewizja.pl
Domena ta jest własnością mojej firmy

Tomasz Sidor. Panie Zagórski niestety kłamie Pan ponieważ już pomijając niegramatyczność tej odpowiedzi i pokrętność, przeczy Pan sam sobie. Sprzedaż koszulek i kubków z logo Pańskiej NTV odbywa się za pośrednictwem firmy cupsell.pl której to wpierw ową sprzedaż ktoś musi zlecić. Firma cupsell.pl wypłaca od każdej sprzedaży danego produktu ustaloną prowizje zleceniodawcy tejże sprzedaży, tu są szczegóły i zasady wypłat prowizji: http://www.koszulkowapensja.pl/ . Na stronie cupsell.pl jest sklep o nazwie takiej samej jak nazwa domeny Pana telewizji czyli: Sklep niezaleznatelewizja. Właścicielem sklepu jest trójkąt. Tu wszystko widać: http://niezaleznatelewizja.cupsell.pl/ Osobą ukrywającą się pod nazwą trójkąt jest webmaster Pańskiej strony Tomasz Karbownicki. Ten sam, który jest administratorem forum wolnych ludzi i kanału na YT niezaleznatelewizja. Czyli Tomasz Karbownicki jest Pana współpracownikiem. Bo chyba Pan temu nie zaprzeczy? Skoro jest współpracownikiem i świadczy Panu usługi webmastera i prowadzącego sklep pod nazwą Pana telewizji to logicznym jest, że prowizje ze sprzedaży koszulek i kubków przez firmę cupsell.pl trafiają na jego konto czyli na działalność Pana firmy niezaleznatelewizja. No bo skoro sklep nazywa się niezaleznatelewizja a trójkąt jest Pana webmasterem to chyba to oczywiste. Tak więc skłamał Pan pisząc, że koszulek nie sprzedaje i, że nie ma z tego grosza.


JZ. Wszystkie imprezy organizuje jako Ośrodek Edukacji Janusz Zagórski. Chyba, ze są to imprezy darmowe to organizuje je społecznie jako Janusz Zagórski.
Jest to firma działająca całkowicie legalnie od 1991 roku
Mam zaświadczenie z Urzędu Miasta jako osoba fizyczna prowadząca działalnośc gospodarczą od dawna.

TS. Niestety pisze Pan pokrętnie, a to wytłumaczenie obliczone jest na nie wyjaśnienie jakiego typu działalność ma Pan zarejestrowaną i czy typ zarejestrowanej działalności uprawnia Pana do organizowania w tak szerokim zakresie imprez, wczasów i wykładów z jednocześnie prowadzoną na tych imprezach działalnością handlową. Niestety na prowadzenie działalności edukacyjnej lub oświatowej trzeba mieć ściśle określone zezwolenia. Pan zdaje się unika napisania wprost jakiego typu działalność ma pan zarejestrowaną, bo obawiam się, że okazało by się, iż na większość imprez jakie Pan zorganizował nie miał Pan zezwoleń ani uprawnień.

JZ. Wpłaty na paypalu - odprowadzam od każdej złotówki z tego podatki. Od każdego biletu odprowadzam VAT i podatek dochodowy.Wystawiam faktury VAT
TS. Szanowny Panie Zagórski, mnie kompletnie nie interesuje czy Pan odprowadza podatki. To jest wyłącznie Pana prywatna sprawa. Nigdzie nie pytałem, ani nawet nie sugerowałem pytania czy płaci Pan podatki. Pytałem jedynie o wystawianie faktur VAT w celu ustalenia czy Pana firma działa zgodnie z prawem. Odpowiedź ta jest więc zbędna i jeśli już wcale nie uwiarygodniająca Pana działalności we wszystkich zakresach jak Pan sobie myśli. Inną kwestią jest dla czego jest Pan podatnikiem VAT? Czy dla tego bo obroty Pańskiej firmy przekraczają ustawowe 150 000 tysięcy złotych rocznie, czy dla tego bo charakter prowadzonej działalności ustawowo to wymusza? Gdyby Pan w poprzednim wyjaśnieniu raczył wyjaśnić jaki charakter ma Pańska firma w świetle prawa to kwestia ta była by oczywista.

JZ. Ma za sobą od czasów harcerstwa kilkadziesiąt lat pracy społecznej. Było to moją pasją od dzieciństwa.
Przechodziłem różne doświadczenia. Po szkole ruch studencki, najpierw legalne organizacje studenckie, potem po stanie wojnennym aktywna współpraca z różnymi nurtami opozycji, praca na uczelni. W 1991 roku założenie własnej firmy.
Na pocztątek był to handel i osobno edukacja (kursy księgowe, komputerowe)

TS. Czyli mówiąc krótko był Pan społecznikiem w czasach komuny, a legalne organizacje studenckie w czasach przed stanem wojennym były niczym innym jak organizacjami propagandowymi reżymu komunistycznego w, których Pan był jak napisał członkiem. Przed stanem wojennym było wiele legalnych socjalistycznych organizacji studenckich. Na przykład jedną z nich była SZSP Socjalistyczny Związek Studentów Polskich. To ten związek między innymi i wiele jemu w tym czasie podobnych walczyło z niezależnym związkiem studenckim NZS ideologicznie nie będący legalnie zarejestrowanym do roku 1981. Czyli stał Pan mówiąc krótko po drugiej stronie barykady niż ja bowiem ja przed i po stanie wojennym działałem na rzecz zniszczenia legalnych socjalistycznych struktur i ideologii. Pisząc więc, że po stanie wojennym aktywnie współpracował Pan z różnymi nurtami opozycji dokonał pan sprytnego psychologicznego zabiegu na czytelniku obliczonego na postawienie się w świetle działacza opozycyjnego, którym tak naprawdę nigdy Pan nie był. Pan jako członek jednej z reżymowych legalnych organizacji mógł co najwyżej być kimś w rodzaju studencko społecznego negocjatora pomiędzy stroną komunistyczną, a NZS lub Solidarności. Ci co przeżyli tamte czasy wiedzą kim byli i jaką rolę pełnili w społeczeństwie wszelcy społecznicy z nadania komunistycznego lub z komunistyczno socjalistyczną przeszłością. To właśnie tacy nijacy politycznie osobnicy tworzyli jakieś alternatywne grupki społeczne, partie i partyjki dla rozbicia solidarności społecznej i zagmatwania obrazu sceny politycznej. I powiem więcej mieli z tego od ówczesnych władz całkiem nie małe profity z tego tytułu. Tak więc w tej enigmatycznej wypowiedzi Pana z łatwością można się doszukać elementów przemawiających na Pana niekorzyść. Byli tacy Panie Zagórski, którzy w tym czasie kiedy Pan działał w socjalistycznych organizacjach "legalnych" działali w organizacjach nielegalnych narażając zdrowie i życie za kraj w obawie przed aresztowaniem, pobiciem i więzieniem. W czasie kiedy Pan był po legalnej stronie, ja działałem po nielegalnej na własnym podwórku. Byłem założycielem młodzieżowej organizacji o nazwie "orzełek" gdzie litera "Ł" miała flagę jak w napisie solidarność. We własnym domu przed stanem wojennym i po stanie wojennym z trzema innymi chłopakami drukowałem na własnoręcznie skleconej drukarce tysiące ulotek nawołujących do walki z komuną. Moja matka biegle pisząc na maszynie własnoręcznie pisała dodatkowe ulotki i odezwy, które potem w konspiracyjny sposób roznosiliśmy po szkołach i uczelniach. Na ulotkach były odezwy antykomunistyczne, informacje o demonstracjach, mszach za ojczyznę i wszelkich niesprawiedliwościach systemu komunistycznego. Ale to Panie Zagórski nie wszystko tytułem licytacji kto gdzie był i co robił w tym czasie. Kiedy Pan przed stanem wojennym jak napisał działał w legalnej organizacji ja działałem na KAŻDEJ jednej nielegalnej demonstracji w obronie sprawiedliwych wartości z aparatem fotograficznym w jednej łapie i kamieniem w drugiej. Kiedy Pana koledzy z SZSP w czasie protestów solidarnościowo-studenckich wywieszali na uczelniach transparenty z napisami: NIE DLA REAKCJONISTÓW I WICHRZYCIELI POLITYCZNYCH moi koledzy wywieszali na uczelniach transparenty z hasłami: WOLNOŚĆ SŁOWA, PRECZ Z KOMUNĄ. Kiedy Pan służył tej komunie ja w tę komunę ciskałem kamieniami i fotografowałem jak pałują prawdziwych patriotów wmieszany w walczący tłum ze strachem w oczach pełnych łez od gazu. Tak więc sam Pan widzi, że nie należał Pan do tych, którzy wiedzieli po, której stronie należy stanąć w tamtym czasie.
A co do Pańskiej pracy na uczelni, jest Pan wobec mnie bardzo enigmatycznie tajemniczy. Napisał Pan zdawkowo po przecinku praca na uczelni i tyle. Na jakiej uczelni? Jako Kto? Jak długo? Z Internetu zdołałem dowiedzieć się, że jest Pan poliglotą, ale sorry po stylu, gramatyce, ortografii i niejasności wypowiedzi tego nie widać.
Idźmy więc dalej…

JZ. Gdy jednoczesnie zaczałem interesować się nowymi zagadnieniami odpuściłem tradycyjnie pojmowanie nauk społecznych i odkryłem nowe fascynujące rejony nieznanej mi rzeczywistości.
Z wielkim poświęceniem podszedlem do tego.
Moja firma Ośrodek Edukacji była jedynym prawnym narzędziem do zdobywania i popularyzowanie tej wiedzy.

TS. Hmmm… Panie Zagórski, a o jakiej wiedzy Pan tu pisze i ma na myśli? I po to by ją zdobywać i popularyzować musiał Pan założyć Ośrodek Edukacji?
Wie Pan co? Ja powiem to za Pana po co Pan założył Ośrodek Edukacji słowami, które Pan ma na myśli za chwilę a, których się Pan wstydzi przyznać. Gdyby Panem kierowała prawdziwa i czysta fascynacja tematem-tematami i zależało by Panu na propagowaniu ich od jak najbardziej wiarygodnej strony to nie propagował by Pan tylu i tak oczywistych absurdów jakie propagował Pan przez tych kilkanaście lat działalności. Nie teraz czas i miejsce na analizę i wymienianie tych absurdów, na to będzie czas gdy skończymy korespondencję, ale każdy kto ma odrobinę racjonalności w głowie i potrafi logicznie myśleć widzi, że tematyka jaką Pan propaguje jest tak sprzeczna ze sobą, że wniosek nasuwa się tylko jeden: Panu nie zależy na propagowaniu prawdy i edukacji prawdą tylko na zarabianiu pieniędzy na wszelkiej pseudo prawdzie, pół prawdzie i czasem prawdzie tak doku mętnie ze sobą pomieszanej, że sam diabeł nie dojdzie co jest prawdą, pół prawdą i nie prawdą. Pan się zabawia w dziennikarza starającego się utrzymać bezpieczny dystans do wszelkich tematów, ani zbyt krytyczny, ani zbyt aprobujący. Tym samym otwiera Pan sobie furtkę do wrzucenia do tego "wora" o nazwie NTV wszelkiego nieweryfikowalnego i niewiarygodnego śmiecia pseudo wiedzy i pseudo nauki z jednoczesnym wrzucaniem czasem perełek tematycznych czy wiarygodnych tematów, ludzi i zagadnień. Mydło i powidło, perły i błoto, prawda i fałsz czyli dwa w jednym, a przeciętny widz i czytelnik na koniec odchodzi od ekranu ogłupiały. W jednym z wywiadów wyraził Pan w roku 2009 pewien sceptycyzm na przykład wobec przekazów channellingowych, ale to nie przeszkadza Panu lansować na NTV z rozbrajająca miłością na Twarzy ludzi ewidentnie dotkniętych chorobami umysłowymi głoszącymi te brednie. To tylko jeden z wielu przykładów na to, że nie kieruje się Pan chęcią propagowania prawdy, ale zysku.

JZ. Wszystkiego co dorobiłem się przez te wszystkie lata to kupione na spółkę z żoną 64 - metrowe mieszkanie w spódzielni mieszkaniowej we Wrocławiu i na tem moment mój samochód osobowy Ford Eskort Combi 1994 r.
Tak naprawdę to były jeszcze pieniądze z działalności handlowej z lat 1991-1995.
Wszycy, którzy mnie znają wiedzą, jakie mam "zyski" z tego co robię jako firma i jako człowiek pasjonat. Wstyd przyznać, ale żona będąc na etacie zarabia więcej niż moja firma o co zresztą mamy w domu wiele kłótni.

TS. A teraz proszę sobie wyobrazić mój szyderczy uśmieszek. Po pierwsze wcale nawet nie oczekiwałem tego typu spowiedzi z Pana strony. Kompletnie mnie nie interesuje stan Pańskiego majątku. Mnie jedynie, co będę podkreślał chodziło o ustalenie czy działalność NTV jest Pana głównym źródłem dochodu i to już ustaliliśmy, że tak. Ale skoro Pan napisał to co napisał odniosę się do tego. Myślę, że napisał Pan to by wzbudzić litość. A to rodzi podejrzenie, że chce Pan umniejszyć w moich oczach zyski z działalności NTV. Panie Zagórski wcale się Pan nie musiał tak przede mną tłumaczyć. Ja nie jestem ze skarbówki i nie prowadzę ankiety majątkowej z Panem. Moim celem było i jest wykazanie, że to co Pan robi nie robi z przekonania tylko dla pieniędzy i wykazanie czy robi Pan to legalnie, a czy pana zyski są one małe czy durze to gucio mnie interesuje.

JZ. Nie mam zamiaru przed panem się użalać, ale wyczuwam w pana słowach uczucia pogardy.
Nie jest Pan pierwszy i nie ostani.

TS. Czy ja żywię do Pana uczucia pogardy? Ależ Tak! A dosłownie przed chwilą dał mi Pan jeszcze jeden ku temu powód żałośnie tłumacząc się na temat swego majątku. Zamiast tego jeśli już Pan sam z siebie zdecydował się jakoś tłumaczyć stan swego posiadania UCZCIWIEJ było by wykazać obrót i dochód z ostatniego roku, a może i dwóch z działalności Pana firmy NTV. O to wtedy byłby szacun i zaimponował by mi Pan zamykając przysłowiowego ryja tym co krzyczą, że Pan zarabia na NTV kokosy gdyby faktycznie się okazało, że te Pana dochody są mierne. A tak to wie Pan… każdy może biadolić na los matacząc by nie pokazać faktycznego stanu rzeczy. W moich oczach jest Pan nie wiarygodny. Poza tym jak wcześniej napisałem nie interesują mnie Pana dochody i nie to jest celem moich ustaleń. Przypomnę, że celem moim było wykazanie prowadzenia tej działalności dla kasy, a nie dla propagowania prawdy.

JZ. Ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Chcę być zgodny ze sobą i duchową ścieżką jaką wybrałem.
TS. No to ta Pańska duchowa ścieżka jest bardzo pokrętna jak cały ten email, który mi Pan wysłał. Pokrętna jak pokrętne są wizje i teorie większości Pańskich gości. I niebywale pokrętna skoro do dzisiaj na swoim kanale na YT i serwisie NTV utrzymuje prelekcje człowieka, któremu udowodniono kłamstwa, matactwa, przeinaczanie faktów historycznych oraz złodziejstwa do czego sam się przyznał ! Ta duchowa ścieżka jak widzę nie przeszkadza Panu w świadomości, że każdego dnia prelekcje z tym człowiekiem oglądają na Pana NTV coraz to nowi ludzie i karmią się kłamstwem? Mało tego facet Pana obraził, chyba nawet oskarżył o jakieś pieniądze z tego co mi mówił Pana znajomy, a Pana ścieżka duchowa pozwala na utrzymywanie jego wykładów na kanałach? Jakkolwiek by na to nie patrzeć gratuluję w takim razie tej duchowej ścieżki.

JZ. Staram się firmie prowadzić zgodnie z przepisami, radzę się księgowych. Jest to ważne, gdyż moje poglądy mocno uderzają w interesy możnych tego świata.
Mam nadzieję, że pana słuszna dociekliwość w sprawach finasowych dotyczy także tych uprzywilejowanych mocarzy a nie tylko zwykłych ludzi mających pasję działania.
TS. PANIE ZAGÓRSKI o jakiej Pan dociekliwości mojej w sprawach Pana finansów mówisz? Widzę, że dobrze, iż ciągle powtarzam, że nie sprawy Pana finansów i wielkości dochodów są w kwestii moich zainteresowań tylko tego, że w ogóle to co Pan robi, robi dla czystej kasy, a nie propagowania prawdy.
Natomiast co do Pańskich konsultacji z księgowymi to pozwolę sobie na pewną złośliwość, że właściciel Amber Gold też się konsultował z księgowymi… tylko skala ździebko inna niż Pana.
Natomiast Panie Zagórski Pańskie obawy, że Pańskie poglądy uderzają w możnych tego świata są absolutnie bezzasadne i wręcz nie potrzebne. Możnym tego świata tacy jak Pan są bardzo potrzebni. Odwala Pan dla nich kawał doskonałej roboty. Nie ma lepszego sposobu by ukryć prawdę jak krzyczeć o niej przy jednoczesnym stawianiu jej w szeregu nonsensów i absurdów. I właśnie dla tego Pan sprzyja tym możnym tego świata utrzymując zbuntowaną cząstkę społeczeństwa, zniewoloną i ograbioną z prawdy przed ekranami karmiąc ją nadzieją upaćkaną półprawdą. To co Pan robi i sposób w jaki Pan to robi każdemu inteligentnemu człowiekowi powie, że w tym nie ma żadnej pasji. Że w tym jest chęć zysku lub… zadanie, zlecenie od kogoś, komu zależy by prawda tonęła w morzu banialuk, nonsensów, absurdów i nieprawdy. A biorąc Pańską przeszłość pod uwagę jak to w czasach komuny tworzył Pan jakiś front negocjacyjny pomiędzy ówczesną władzą, a ruchami opozycyjnymi to wcale to co napisałem nie jest takie nieprawdopodobne.

JZ. Licząc na więcej tolerancji i życzliwości
Serdecznie pozdrawiam
Janusz
Zagórski
p.s
I jeszcze jedna prośba, by tak szerzej "pogooglować" w sieci pod moim nazwiskiem, by wyrobić sobie bardziej obiektywne zdanie na mój temat. A może kiedyś zechce Pan zadzwonić, porozmawiać. Zna Pan to powiedzenie - nie wszystko jest tym na co na pierwszy rzut oka wygląda.

TS. Na tolerancję i życzliwość Pan nie zasłużył.
Googlowałem za informacjami o Pana przeszłości w sieci i nic poza jednym wywiadem nie wygooglowałem. W wywiadzie tym mówił Pan właśnie trochę o czasach w, których tworzył Pan jakiś ruch alternatywnego myślenia, który miał budować dialog pomiędzy różnymi nurtami opozycyjnymi, a ówczesną komunistyczną władzą. Ów Ruch Alternatywnego Myślenia to jakiś absurdalny twór Panie Zagórski. Ni to opozycja, ni to władza, ni to cholera wie co. Ja panu powiedziałem i powtórzę, byłeś Pan z komunistycznego nadania i Pana zadaniem było zmiękczać struktury opozycji, dzielić je i skłócać.
Patrząc na Pańską działalność dzisiaj robi Pan dokładnie to samo. Prawda kontra nieprawda, absurd kontra fakt, a w komentarzach bitwa, której i ja czasami ulegam.

To tyle co mam Panu do powiedzenia Panie Zagórski.










prestissimoLIVE
I taka maciupka ciekawostka. Gdy opublikowałem dalszy ciąg wymiany zdań z Zagórskim na forum wolnych ludzi Maciej_M założył temat pt. Pasja Życia- Janusz Zagórski W pierwszym poście wstawił tylko jeden link do całego tego tematu na tym forum. Niestety po 20 minutach nasz Maciuś skasował temat, ale na szczęście pozostał scan tego faktu...

Macieju z tego forum też wykasowałeś własnych 4 posty. jesteś niekonsekwentny. Trzeba ponosić konsekwencje swoich słów i zamiarów. Twoje 4 usunięte posty z tematu o Kwietniu niedługo wrócą na swoje miejsce więc spoko. Na szczęście co kilka godzin robiona jest kopia całego forum więc odzyskanie czegokolwiek nie stanowi problemu. Za kilka dni wrócą na miejsce.

Po niespełna dwóch godzinach Maciuś założył kolejny temat:

Zastanawiam się czy szajba to stały stan Macieja czy to tylko chwilowy efekt późnej pory nocy...?






prestissimoLIVE
Na ostatnią moją odpowiedź Janusz Zagórski odpowiedział następująco. Pod jego odpowiedzią starym zwyczajem moja z jego cytatami do poszczególnych kwestii:


Witam!
Z tym sklepem z koszulkami to mnie pan zaskoczył, bo nie wiedziałem, że kolega Tomek to załozył
Zapytam go o to czy on czerpie z tego korzyści i kto wysyła koszulki odpłatnie komuś.
Powtarzam ja z tego tytułu, że ktoś to sprzedaje nie mam żadnego przychodu.

Co do działalności handlowej to faktycznie "wymarła" ona w połowie lat 90-tych
A co do zakresu działalności to miałem od pocztąku zgłoszonych dużo różnych typów działalności.
To normalne. Tak się dość powszecnie wpisuje się, by potem nie biegać do urzędu i nie wpisywać kolejnych.
Te rodzaje aktywności jakie prowadziałem było zgłoszone i wszystko było i jest legalne.

Drugie zaskoczenie to skala niechęci z pana strony
Natomiast nigdy nie mówiłem, że moja skala poświecenia dla sprawy zmiany systemy w latach 80 - tych w prównaniu z tysiącami aktywistów NZS, działaczy Solidarności i innych organizacji była prównywalna z nimi.
Zapewne pan wykonał w tej sprawie gigantyczną pracę za co wszyscy tak jak panu i pozostałym powinniśmy być wdzięczni.
Na mój temat z tamtych czasów może powiedzić coś miedzy innymi: Kornel Morawicki, dr Myślecki, Józef Pionior, Major - Waldek Fydrych, Paweł Kociemba, Paweł Kasprzak, Adam Pleśnar

Inna sprawa, że wielu działączy opozycji w świetle przemian po roku 90- tym już dawno ten wielki kapitał moralny jaki mieli za czasy walki z komuną stracili.

Ja po roku 90 - tym mogłem z powodzeniem robić "karierę" polityczną, ale całkowicie z tego zrezygonowałem ze względu na rozczarowanie kierunkiem w jakim poszły zmiany w Polsce i właśnie na nowe zainteresowania.
Interesując się UFO już na pocztąku lat 90- tych spotkałem się z dużą dezaprobatą praktycznie wszystkich znajomych.i z takimi poglądami byłem już wtedy traktowany z dystansem a często spotykałem się z drwinami, ale poszedłem swoją drogą, gdyż uważam ją za właściwą w poszukiwaniu prawdy.

Szkoda, że unika pan bezposredniego kontaktu, rozmowy. Zapewne, gdzieś w tamtych latach zetknął się pan ze mną i wciąż umacnia swój negatywny stereotyp. Byłoby łatwiej na te wszystkie pana uwagi odpowiedzieć w sposób, który miał szanse cokolwiek zanczyć. Łatwiej byłoby też przekazać mój punkt widzenia na sprawy, które pan uważa za bzdury (np. UFO).
Każdy ma ma prawo do propagowania swojego punktu widzenia. Nie jestem jedynym, który w ten sposób postrzega świat. Przecież mój program interentowy oglądają zwykle ci, którzy mają podobne spojrzenie na świat.
Są tysięce innych stron o innych profilach. To właśnie dzięki takim ludziom jak pan mamy teraz duży zakres wolności i nie pownniśmy być ścigani i szczuci za odmienność poglądów.

Mimo wszystko zapraszam do takiej bezpośredniej rozmowy na której wyjaśniłbym panu sprawy o które pan pyta, choć przecież nie mam takiego obowiązku

Nadal
Serdecznie pozdrawiam
Janusz Zagórski
533 885 883


A oto moja odpowiedź. Główna konkluzja na samym końcu.


JZ. Witam!
Z tym sklepem z koszulkami to mnie pan zaskoczył, bo nie wiedziałem, że kolega Tomek to załozył
Zapytam go o to czy on czerpie z tego korzyści i kto wysyła koszulki odpłatnie komuś.
Powtarzam ja z tego tytułu, że ktoś to sprzedaje nie mam żadnego przychodu.
TS. Panie Zagórski ja Pana zaskoczyłem tymi koszulkami!? To Pan mnie zaskoczył taką odpowiedzią i chyba każdego kto przeczyta tą odpowiedź. Pana logo telewizji, na pana prywatnej-firmowej stronie i Pan nie wie, nie zdaje sobie sprawy, nie jest świadomy, nie ma pojęcia i nie WIDZI, że ktoś pod Pana nosem na Pana terenie współpracownik zarabia kasiorkę korzystając z wszystkiego co do Pana należy? No Panie Zagórski takim wytłumaczeniem wykazał Pan szczyt nielogicznego absurdu. Poza tym dzisiaj pisze Pan, że jest zaskoczony bo ode mnie dowiaduje się, że sklep założył trójkąt pod nazwą niezaleznatelewizja, co do tej pory nie zainteresowało to Pana kto handluje i za ile na Pana stronie kubkami i koszulkami z Pana firmowym znakiem? Przecież w te absurdalne bajdy nie uwierzą nawet najbardziej zidiociali Pana widzowie gotowi przełknąć każdy absurdalny kit dla zabicia czasu, ale nie ten. Czyli wychodzi na to biedaku, że Pana webmaster Pana okradał! No bo skoro Pan nie wie, że on założył sklep pod nazwą Pana firmy i handluje koszulkami i kubkami z Pana logiem firmy to znaczy, że trójkąt bez Pana zgody zarabia na Pana własności!!! Czyli Pan biedaczysko Panie Zagórski od iluś miesięcy nie wie, że trójkąt zlecił firmie cupsell.pl sprzedaż koszulek i kubków z logiem Pana telewizji i ma z tego ustaloną regulaminem firmy cupsell.pl prowizję! Wątpię czy znajdzie się idiota, który w tę banialukę uwierzy.

JZ. Co do działalności handlowej to faktycznie "wymarła" ona w połowie lat 90-tych
TS. I dla tego wpadł Pan na ten genialny pomysł edukować społeczeństwo bliżej nie określonym rodzajem pseudo wiedzy pod tajemniczą nazwą „Ośrodek Edukacji”

JZ. A co do zakresu działalności to miałem od pocztąku zgłoszonych dużo różnych typów działalności.
To normalne. Tak się dość powszecnie wpisuje się, by potem nie biegać do urzędu i nie wpisywać kolejnych.
Te rodzaje aktywności jakie prowadziałem było zgłoszone i wszystko było i jest legalne.
TS. Po pierwsze bełkot, po drugie niegramatyczny bełkot, po trzecie nie ortograficzny bełkot, po czwarte dezinformacyjny bełkot i po piąte kłamliwy bełkot. Nie znam człowieka, który jak Pan sugeruje zarejestrował by sobie jakąś nieokreśloną przez Pana liczbę działalności na wszelki wypadek. Szkoda, że nie zarejestrował Pan sobie wszystkich jakie wtedy były objęte obowiązkiem rejestracji. A co, miałby Pan z głowy zmartwienie co Pan może, a czego nie może prowadzić co nie?
Pan ewidentnie unika choć sam Pan ten temat poruszył, napisania KONKRETNIE jaki typ działalności ma Pan zarejestrowany, który upoważnia Pana do organizowania turystyki i imprez edukacyjnych, jak też samego na nich handlu oraz jaki typ działalności gospodarczej ma Pan zarejestrowany uprawniający do używania nazwy „Ośrodek Edukacji Janusz Zagórski”? Czy to jest jakieś tabu Panie Zagorski by się Pan uwiarygodnił skoro twierdzi Pan, że wszystko co pan robił było legalnie?


JZ. Drugie zaskoczenie to skala niechęci z pana strony
TS. Ta skala niechęci drogi Panie jest całkowicie uzasadniona świadomością, że karmi Pan ludzi, a przede wszystkim młodzież absurdalnym bełkotem niczym dealer narkotykowy tysiące ćpunów uzależnionych od narkotyków. Tak Panie Zagórski przypomina mi Pan takiego dealera, który podsuwa ludziom duchowy narkotyk o bliżej nieokreślonym przekazie zawoalowany w mgliste hasełka i slogany wszechogarniającej miłości. Niedawno wypowiadał się Pan na temat wydarzeń w Fatimie i przyznał Pan, że efekty świetlne na niebie jakie widziało tysiące ludzi były wynikiem sztuczek obcych co każdy rozsądny człowiek wie bo umie myśleć. Ale to Panu nie przeszkadzało dodać, że obcy chcieli tym sposobem dać ludziom duchowy przekaz miłości. Większego absurdu nikt by poza Panem nie wymyślił. Obcy robiący z ludzi idiotów od tysięcy lat wpędzając ich na drogę religijnej ciemnoty sztuczkami na niebie, a Pan Panie Zagórski wmawia ludziom, że obcy nie mieli złych zamiarów?! Pan jest niebywałym mitomanem i radzę przeczytać choćby to: http://h17.blox.pl/2010/07/SWIETLISTE-KRZYZE-NA-NIEBIE-312-rne.html

JZ. Natomiast nigdy nie mówiłem, że moja skala poświecenia dla sprawy zmiany systemy w latach 80 - tych w prównaniu z tysiącami aktywistów NZS, działaczy Solidarności i innych organizacji była prównywalna z nimi.
Zapewne pan wykonał w tej sprawie gigantyczną pracę za co wszyscy tak jak panu i pozostałym powinniśmy być wdzięczni.
Na mój temat z tamtych czasów może powiedzić coś miedzy innymi: Kornel Morawicki, dr Myślecki, Józef Pionior, Major - Waldek Fydrych, Paweł Kociemba, Paweł Kasprzak, Adam Pleśnar
Inna sprawa, że wielu działączy opozycji w świetle przemian po roku 90- tym już dawno ten wielki kapitał moralny jaki mieli za czasy walki z komuną stracili.
TS. Ależ Pan zawoalowywuje te czasy swej działalności w młodości. Każdy może powiedzieć, że z Wałęsą na ryby chodził, a z Kuroniem grochówkę gotował dla internowanych. Kpi Pan sobie Panie Zagórski. Cóż takiego owi wymienieni przez Pana Panowie mogli by o Panu powiedzieć? Czemu szczerze Pan nie napisze tylko zasłania się nazwiskami w jakiś niebywale tajemniczy sposób? Wiesz Pan co ja też mogę Panu napisać, że o mnie to może najwięcej powiedzieć…. Bill Clinton bośmy na jednej kobyle kiedyś jechali znacząco zbaczając na Lewo z poprawnej duchowej ścieżki…

JZ. Ja po roku 90 - tym mogłem z powodzeniem robić "karierę" polityczną, ale całkowicie z tego zrezygonowałem ze względu na rozczarowanie kierunkiem w jakim poszły zmiany w Polsce i właśnie na nowe zainteresowania.
TS. Pan był rozczarowany kierunkiem w jakim poszły wtedy zmiany w Polsce???!!! No to przecież Pan tworzył jakieś twory polityczno społeczne pod nazwą „Ruch Alternatywnego Myślenia” dokumentnie rozmydlając i skłócając scenę polityczną o czym pisałem w poprzednim emailu i Pan mówi, że tamte zmiany Pana rozczarowywały? Przecież to tacy jak Pan byli w dużej mierze odpowiedzialni za ten bajzel w polityce.

JZ. Interesując się UFO już na pocztąku lat 90- tych spotkałem się z dużą dezaprobatą praktycznie wszystkich znajomych.i z takimi poglądami byłem już wtedy traktowany z dystansem a często spotykałem się z drwinami, ale poszedłem swoją drogą, gdyż uważam ją za właściwą w poszukiwaniu prawdy.
TS. No, ale prawdy Pan nie znalazł jak widać, a leży ona na ziemi wystarczy schylić nosa i lata nad głową wystarczy spojrzeć w niebo najlepiej przez lornetkę i potem połączyć fakty i artefakty w jeden logiczny ciąg oczywistych wydarzeń. Pan jak widać nie potrafi wyciągać właściwych wniosków z istniejących twardych dowodów i historycznych podań. Nie potrafi? Ależ potrafi o czym zdaje mi się, że za często zapominam. Pan raczej omija szerokim łukiem propagowanie oczywistych wniosków. Pan woli ludziom rozpościerać metafizyczno duchowe wizje by racjonalnie nie myśleli i nie zauważali tego co widać gołym okiem. Panie Zagórski czy się mylę czy jest Pan na czyichś usługach by robić ludziom wodę z mózgów czy jest Pan skończonym ślepcem i mitomanem by tak absurdalnie brnąć w te niedorzeczności? A może i jedno i drugie….?

JZ. Szkoda, że unika pan bezposredniego kontaktu, rozmowy. Zapewne, gdzieś w tamtych latach zetknął się pan ze mną i wciąż umacnia swój negatywny stereotyp. Byłoby łatwiej na te wszystkie pana uwagi odpowiedzieć w sposób, który miał szanse cokolwiek zanczyć. Łatwiej byłoby też przekazać mój punkt widzenia na sprawy, które pan uważa za bzdury (np. UFO).
TS. Coś Pan! Gdzie ja się niby miałem w jakichś tamtych latach z Panem stykać? Ja Panu wyraźnie pisałem skąd bierze się moje do Pana negatywne nastawienie. Powtórzyć? Proszę, Pan w moich oczach jest jak handlarz narkotyków, który podtyka głupim i naiwnym ludziom, a co najgorsze dzieciakom narkotyk zwany religijnym miłosnym uniesieniem zawartym w duchowym przekazie nieziemskich istot.
A ostatnie zdanie z tego cytatu to Panie Zagórski zasługuje na chwycenie Pana jak niesfornego bachora za ucho i ukaranie go za rozsiewanie takich bzdur. Ja uważam UFO za bzdury? Gdzie ja tak napisałem lub powiedziałem? Człowieku piszesz bezmyślnie nie zastanawiając się nad sensem treści. I dla tego nasza rozmowa raczej do skutku nie dojdzie bo zamiast skupić się na sensie poszczególnych zagadnień musiałbym prostować co chwila głupoty jakie Pan wypowiada.

JZ. Każdy ma ma prawo do propagowania swojego punktu widzenia. Nie jestem jedynym, który w ten sposób postrzega świat. Przecież mój program interentowy oglądają zwykle ci, którzy mają podobne spojrzenie na świat.
TS. A jakże, że ma. Tyle tylko, że myślowa patologia w społeczeństwie tak długo będzie istnieć jak długo to społeczeństwo tę patologie będzie tolerować i dawać jej prawo bytu. Pan poprzez głoszenie swych wizji zdaje się udawać nie zdawać sobie sprawy, że przyczynia się do pogłębiania tej myślowej patologii w społeczeństwie. Pan to świadomie robi jak widzę. W gruncie rzeczy z niegdysiejszego ateizującego studenta działającego przeciwko walczącym z komuną stał się Pan dzisiaj religijnym i duchowym orędownikiem miłosnych przekazów od istot wyższych walcząc tym samym ze zdrowym rozsądkiem, faktami i prawdą leżącą w zasięgu pojmowania jej przez każdego. Pan tworzy takim sposobem działania zastępy nawiedzonych urojeniami idiotów, którzy po Panu przejma schedę głoszenia irracjonalnych niedorzeczności. Pana program oglądają nie tylko ci co mają podobne jak pan to nazywa spojrzenie na świat, ale przede wszystkim młodzież poszukująca prawdy, faktów i logicznych jasnych wniosków. I to ta młodzież jest najbardziej narażona na ten duchowy narkotyk, który im pan podaje w swych audycjach. Zaś ci starsi co podzielają Pana głoszone poglądy mają w większości uszkodzoną psychikę poprzez religijną indoktrynację i Pan im tylko podsuwa inny model religii sprytnie ściągając na wszelkiego typu zjazdy, seminaria i odczyty trzepiąc przy okazji na nich kasę.


JZ. Są tysięce innych stron o innych profilach. To właśnie dzięki takim ludziom jak pan mamy teraz duży zakres wolności i nie pownniśmy być ścigani i szczuci za odmienność poglądów.
TS. Tak w pewnym sensie to, że Pan może dzisiaj i ja głosić co nam się żywnie podoba przypisuję swojej zasłudze, co nie oznacza, że pozwolę sobie by Pan nazywał to co robię szczuciem i ściganiem. Nie jestem psem gończym jakim mnie Pan tymi słowy przedstawił strasznie „uprostaczając” to co robię. To nie jest pościg i szczucie Panie Zagórski. To jest walka o zdrowy rozsądek przyszłych pokoleń i walka o ich niezależność myślenia wolnego od absurdów jakimi Pan karmi od kilkunastu lat ludzi. To jest walka z epatacją religijną i indoktrynacją młodzieży ciągle i na każdym kroku ocierająca się o religijno duchowe absurdy we wszelkim wydaniu. To jest miedzy innymi walka o to by każdy człowiek do póki nie dorośnie nie był atakowany przez takich jak Pan inną odmianą religijnej duchowości tylko miał prawo do wychowywania się w świeckich wartościach, a nie religijnych pomyjach.

JZ. Mimo wszystko zapraszam do takiej bezpośredniej rozmowy na której wyjaśniłbym panu sprawy o które pan pyta, choć przecież nie mam takiego obowiązku
TS. Nasza rozmowa najprawdopodobniej nigdy nie dojdzie do skutku z bardzo prostej przyczyny. Pewnie nerwowo bym nie wytrzymał i szybko znalazł bym alternatywę na duchowe argumenty…

Nadal
Serdecznie pozdrawiam
Janusz Zagórski
533 885 883

TS. Panie Zagórski konkluzja jest taka, że lawiruje Pan ewidentnie tak by nie uwiarygodnić swego prawa do organizowania turystyki, edukacyjnych spędów i samego używania określenia „Ośrodek Edukacji” o handlu nie wspomnę. Czy w następnym emailu dowiem się jakie typy zarejestrowanej działalności upoważniają Pana do tego wszystkiego?
Nie odniósł się Pan do tematu Dariusza Kwietnia. W ogóle Pan zbył temat z poprzedniego emaila. Nie odpowiedział Pan czy Pana duchowa ścieżka pozwala dalej na własnym kanale propagować wizje kłamcy i fałszerza kart historii oraz propagować jego złodziejskie postawy i szabrownicze działania?
Panie Zagórski czy mam wymieniać resztę kwestii z poprzednich maili, które Pan zwyczajnie zbagatelizował, a które są jak się okazuje dla Pana niewygodne?
Skoro Pan podjął rozmowę ze mną i w dodatku sam z siebie ją rozszerzył o rzeczy o jakie wcale nie pytałem to może raczy Pan zakasać rękawy i odnieść się do tych najważniejszych kwestii mających Pana uwiarygodnić w swych działaniach.
Tomasz Sidor.



CDN.....


  PRZEJDŹ NA FORUM