W CO ZAGRAMY Z PRZYSZŁOŚCIĄ
DOKOŃCZENIE

wsypała im do główek cwaniura. Wpadały same na pomysły które im podsunęła, efekt był bez przemocki i szamotaniny murowany. To wymagało cierpliwości i wielu podejść, ale pleśń była i cierpliwa i pracowita i nigdy nie zasypiała. Coraz mniej się oglądała na Czarka, robiła co chciał, ale po swojemu i była skuteczna. Czarek widział, że dobrze mu służy, zdał się na nią. Najpierw próbował podglądać i kontrolować, po swojemu nie mógł się powstrzymać, lubiał mieć sytuację pod kontrolą. Ale już za nią nie nadążał, gubił się w niej, to było męczące. Z nudów Czarek zaczął oglądać sny które im wyświetlała. Czujna cwana pleśn zaczęła również pleść sny przeznaczone specjalnie dla Czarka, o tym jak podporządkowuje sobie całą krasnoludzkość, ten sam, w kółko ale za każdym razem inaczej, nudno już nie było. Czaruś był szczęśliwy jak pszczoła w miodzie.

TECHNOLOGICZNA OSOBLIWOŚĆ
TeOs eksploduje jak atomówka. Tylko zamiast skokowo powiększyć stopień entropii w swoim zasięgu, zadziała z odwróconym skutkiem, ale całą eksplozywną dynamiką, powodując lawinowo narastające strukturalizowanie. Litery napisu GAME START i GAME OVER nałożą się na siebie i rozetrą w obraz Nowej Ery, kiedy go zobaczymy będziemy sobą już niezupełnie, a raczej zupełnie siebie sobie, no, jak to powiedzieć.
TO będzie jak w zwolnionym tempie reakcja łańcuchowa w uranowej bombie. Kiedy zacznie się samopowielać to będzie point of no return. Nie będzie już komu wracać i po co, ale to materiał na inną opowieść.
Początek będzie dla obserwatora wstrząsająco ciekawy jako zjawisko, po prostu. Real wpłynie do wirtualu a wirtual przecieknie do realu. Magiczne lustro Alicji nie będzie już odgradzało od świata po drugiej stronie. Wstępem to implozja rzeczywistości podstawowej w virtual , wpadnie tam jako oceany wielowymiarowych, jak oryginały, symulacji, następi ich reagregacja i powrotny wtrysk w subatomowy poziom Realu One, tam gdzie struktura materii to nagie, nie osłonięte prawami fizyki, przepływy informacyjne.
Ostatnio sporym echem odbiła się alarmistyczna wypowiedź Stephena Howkinga (on sam sprawia wrażenie cybersymbionta z tym oplatającym go osprzętem umożliwiającym komunikację z otoczeniem) dotycząca niebezpieczeństw związanych z emancypacją Artificial Intelligence17. Więcej niż głosy ludzi nauki opracowujących teoretycznie specyficzne problemy kognitywistyki, do myślenia dają wypowiedzi grubych ryb biznesu, jak Elon Musk (założyciel PalPay, SpaceX, Tesla Motors), którzy mają bezpośredni operacyjny kontakt
z najbardziej zaawansowanymi technologiami informatycznym i z pierwszej ręki poznają (formują) trendy ich rozwoju. Ufam, że nie będziemy wyłącznie biologicznymi botami kierowanymi przez cyfrową superinteligencję. Niestety, jest to coraz bardziej prawdopodobne.18
Już jest jutro. Kto zdobędzie przewagę, przestrzeń strategiczną dla cywilizacyjnego manewru, ludzkość dowolnie wybierająca z arsenału środków technologicznych do jej dyspozycji, czy też technologia, która automatyzacją zwieńczy proces obezludniania swych obszarów?, pytał Lem, w 1964, w Summie technologiae.


BOMBA ZETABAJTOWA
Gdzie konkretnie i kiedy prztyknie zapalnik tej reakcji trudno powiedzieć. Obstawiałbym któryś z kolejnej generacji komputer kwantowy (NSA zleciła opracowanie projektu kwantowca jeszcze kiedy Snowden dobrze jej służył, segmenty badawcze Googla też już testują taką maszynkę).Warunek jest taki, komputująca maszyna uniwersalna powinna mieć wystarczającą sprawność obliczeniową żeby stworzyć model samej siebie, i się samodzielnie na jego podstawie zapgrejdować, może jeszcze potrwać nim do tego dojdzie, potem jak po maśle, jak po skórce od banana, ten proces optymalizacji będzie samopodtrzymujący z tendencją do lawinowego przyspieszenia. Nie wiemy nic pewnego jakim sprzętem liczącym dysponuje Kompleks Przemysłowo Wojskowy. Z dużym prawdopodobieństwem to KPW stworzy maszynkę która uruchomi proces TeOs. Ot, wspomniana NSA ma przecież sprzęt którym mieli te petabajty danych z WWW (i nie tylko), a przecież, w trosce o wysoką jakość obsługi klienta, dba o nieustanną modernizację wyposażenia. Mocny musi być też sprzęt do projektowania dywersyjnych wirusów i robali, i paraliżowania systemów bezpieczeństwa sieci informatycznych kandydatów na przeciwników. Kto wie? Nie dla nas, ech, śpiewa Ediczka Snowden. Może się mylę, ale patrzy na to, że w stulecie od rozpoczęcia Wielkiej Wojny, czeka gotowa do użycia wojenna machina która definitywnie zakończy wojny. Jeżeli wydaje ci się to niemożliwe, nie ma sprawy. Kiedy przychodzi twoja kolej na sięgnięcie po jabłko, masz prawo wybrać najładniejsze z koszyka.


  PRZEJDŹ NA FORUM