NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SUROWY DLA JEDNYCH I ŁAGODNY DLA DRUGICH POLSKI WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Surowy dla jednych i łagodny dla drugich polski wymiar sprawiedliwości.

Beznadziejny wymiar sprawiedliwości
  
MareczekX5
06.04.2013 13:01:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Administrator 

Posty: 7596 #1302362
Od: 2012-7-24
Za: http://www.aferyibezprawie.org/

Obrazek

O bezpodstawnych prokuratorskich oskarżeniach, niesłusznych aresztach i bezkarności przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości napisano już tomy. Ale dwie sprawy rozgrywające się w tym samym czasie, jedna - ze Szczecina, druga - z Kraśnika i Stalowej Woli pokazują jak na dłoni, że system działa beznadziejnie.

Kilkanaście dni temu w Szczecinie setka funkcjonariuszy CBA zatrzymała dziewięciu przedsiębiorców i urzędników kontroli skarbowej. Wśród zatrzymanych był między innymi znany szczeciński restaurator i jego syn. Przedsiębiorcy miel wręczać łapówki urzędnikom skarbówki. Sąd rejonowy, który decyduje o aresztach, zamknął na dwa miesiące siedmiu z zatrzymanych. Zgodził się z prokuraturą, która argumentowała, że podejrzani mogą mataczyć.

Areszty zaskarżyli obrońcy. Chcieli wypuszczenia ich klientów na wolność za poręczeniem majątkowym. Wczoraj sprawę rozpatrzyło trzech sędziów zawodowych sądu okręgowego. Sąd uchylił areszty wszystkim podejrzanym i nie zastosował żadnych środków zapobiegawczych. Poddał druzgocącej krytyce działania prokuratury i sądu rejonowego – donosi „Gazeta.pl Szczecin”. Jak się dowiedział jej dziennikarz sąd nie znalazł „nawet cienia dowodów winy” podejrzanych.

Prokuratura, w wydanym komunikacie, upiera się przy swoim i pisze, że „materiał dowodowy wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez wszystkich podejrzanych zarzucanych im czynów”. I, że śledztwo trwa. Trudno jednak założyć, że trzech zawodowych sędziów sądu okręgowego nie zauważyło tego „wysokiego prawdopodobieństwa” i puściło podejrzanych całkiem wolno. Szczęśliwie ta decyzja jest niezaskarżalna, także prokuratura i służby muszą znaleźć teraz prawdziwe dowody przeciwko podejrzanym.



Druga sprawa ślimaczy się już trzy lata. Dotyczy sędziego z Kraśnika, byłego prezesa tamtejszego sądu i wiceprezesa SO w Lublinie. Sędzia w 2009 roku jechał pod prąd jednokierunkową ulicą w Kraśniku. Ktoś wezwał policję. Gdy przyjechał patrol sędziego już nie było w samochodzie, ale z pomocą świadka udało się policjantom do niego dotrzeć. Sędzia jednego z funkcjonariuszy uderzył, obu zwyzywał. Miał 3,4 promila alkoholu w organizmie.

Szybko przeszedł w stan spoczynku, ale immunitet go chronił. Stracił go dopiero na początku 2011 roku. Prokuratura mogła stawiać zarzuty. Ale sędzia się nie zgłaszał. A to był chory, a to z innego powodu nie mógł, ale w końcu prokuraturze udało się przygotować akt oskarżenia i przesłać go do sądu. Kraśnicka temida z razu nie miała nic przeciwko ocenianiu postępku kolegi. Ale podejrzany sędzia znowu się pochorował. Wtedy koledzy po fachu doszli do wniosku, że jednak nie mogą sądzić byłego szefa. A czas leciał.

W lutym Sąd Najwyższy wyznaczył do prowadzenia sprawy sąd w Stalowej Woli. To inny okręg, także wydawać by się mogło, że przeszkód nie będzie. Ale niespodziewanie pojawiły się. I to zdaniem sądu tak poważne, że trzeba zwrócić sprawę prokuraturze. Jakie braki w akcie oskarżenia zauważył sąd? Jeden protokół jest napisany ręcznie i trzeba go przepisać – donosi „Gazeta.pl Lublin”. Sąd zażyczył też sobie dokładnego wyliczenia ile alkoholu we krwi miał były sędzia, gdy prowadził samochód.
Tylko, co za różnica czy miał 3 czy 4 promile, skoro i tak wiadomo, że był pijany w sztok. Znowu trzeba będzie powołać biegłego i poczekać na jego opinię. A czas płynie.

Co mają ze sobą wspólnego oba przypadki? Niby nic. W pierwszym przypadku sprawę zawaliła prokuratura i sąd rejonowy. Bo prokuratura jest państwowym organem, powołanym nie tylko do tego, żeby oskarżać, ale żeby oceniać materiał dowodowy zgromadzony przez służby. Ale wygodniej jest nic nie oceniać, tylko przyjąć punkt widzenia służb. A sąd rejonowy też powinien ocenić materiał prokuratury, a nie klepnąć, co chce oskarżyciel. A wydaje się, że w sprawie szczecińskiej prokurator i sąd zrobiły, co chciało CBA.

W drugim przypadku można zarzucić kolejnym sądom, że co najmniej nie spieszą się. Bo dlaczego sąd w Kraśniku nie wyłączył się od razu z prowadzenia sprawy? Dlaczego teraz sąd w Stalowej Woli zwraca akt oskarżenia? Uchybienie prokuratury, jest bzdurne. Przepisać jeden protokół można na następny dzień. Żądanie powołania biegłego, do odtwarzania dokładnej zawartości alkoholu, co najmniej wątpliwe. O co chodzi? Jeszcze kilka chorób podejrzanego i sprawa się może przedawnić. Zostały dwa lata.
Jakże wyrozumiałym i łagodnym wydaje się być wymiar sprawiedliwości w stosunku do „swojego”, czyli byłego sędziego. Jakże był surowy dla przedsiębiorców i urzędników, czyli „obcych”. Te dwa przypadki pokazują, co najmniej wątpliwe działanie wymiaru sprawiedliwości, na dwóch krańcach Polski. Niestety nieodosobnione. Ale mam nadzieję, że z określeniem „beznadziejny wymiar sprawiedliwości” jednak przesadziłem.

_________________
http://www.youtube.com/user/MareczekX5?feature=mhee



http://praca-za-prace.iq24.pl/default.asp

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SUROWY DLA JEDNYCH I ŁAGODNY DLA DRUGICH POLSKI WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny